Musicie mi wybaczyć, ale z postami jestem daleko w tyle. Był okres, że warsztaty goniły warsztaty, więc czas na aktualizowanie postów poświęcałam na przygotowywanie zajęć, no a potem... Wiadomo, zawsze coś się znajdzie :) Korzystam więc z "wakacyjnej przerwy", by opowiedzieć słów kilka o warsztatach, które już dawno za nami, ale w głowie wciąż siedzą, bo działo się na nich... oj działo ! ( Intensywność warsztatów nie zaowocowała niestety w dokumentację fotograficzną. )
No to jedziemy ...
Grupa I "Mały odkrywca" dzieci od około 10 miesiąca życia do 1,5 roku
Po raz pierwszy zaprosiłam do Fabryki bobasy ( Jestem szczęśliwą "posiadaczką" dwójki szkrabów, więc dobrze wiem, że nic tak nie kręci małego odkrywcy jak eksperymenty.)
Zajęcia poprowadzone zostały głównie pod kątem sensorycznym, z wykorzystaniem rzeczy, które w domu są zawsze. Na pierwszy ogień poszły ścieżki sensoryczne, wykonane ze starych puzzli piankowych pokrytych różnościami, oraz rękawiczki wypełnione mąką, ryżem, różnymi kaszami etc. Zadaniem rodziców była asekuracja oraz pomoc w nazywaniu tego, co w tym momencie doświadcza dziecko. ( np. Pompony łaskotały, a ciecierzyca kuła itd. ) Gorąco zachęcam do wykonania takiej ścieżki w domu, ponieważ zabawa z nią niesie ze sobą wiele korzyści, między innymi:
- rozwijanie motoryki dużej i ćwiczy równowagę
- kształtowanie wyobraźni dotykowej
- stymulacja receptorów znajdujących się w stopach
W kolejnej części zajęć dzieciaczki wydobywały dźwięki z rozmaitych recyklingowych instrumentów perkusyjnych, były również pudełka pełne skarbów, puszki z prawie niekończącą się wstążką ( chyba zdecydowany faworyt, ponieważ na kolejnych zajęciach doszły mnie słuchy, że rodzice wykonali w domu taką zabawkę). Moim głównym celem, było pokazanie, że najważniejsza jest sama zabawa i wcale nie potrzeba wiele pieniędzy czy umiejętności, by zrobić coś ciekawego dla maluszka, czy też nawet starszaka. Mam nadzieję, że niedługo powstanie wpis ze zdjęciami wszystkich zabawek wraz ze sposobem ich wykonania.
Pod koniec zajęć pływała nad nami "kolorowa meduza" ( chusta Klanzy), która zaprowadziła nas do stacji z farbami. :)
Grupa II " kuchenne rewolucje "- Zabawy sensoryczne - zajęcia dla dzieci między 2 a 4 rokiem życia
Nie, jeszcze nie gotowaliśmy wspólnie, ale kto wie? Może przyjdzie na to czas... A więc... To była praca w 100 % na podłodze, na której zostały przyklejone duże arkusze papieru. Na pierwszy ogień poszły jadalne farby na bazie jogurtu i barwników spożywczych, które dzieci same zrobiły (zamiast barwników można użyć soku z buraka, marchewki, szpinaku, oraz wiele, wiele innych). Kolejnym krokiem było zrobienie pieczątki z ręki i stopy i przekształcenie odbicia w ... Przybysza z Kosmosu. Powstało dużo bardzo ciekawych prac, a dzieci miały mnóstwo zabawy i z malowania swojego ciała, oraz z malowania wałeczkami, które pozostawiały różnorodne wzory na papierze. Gdy kosmiczne prace były gotowe, przyszła pora na piasek. Łącznie zużyliśmy ponad 4 kilogramy mąki ! Przepis na piasek znajdziecie tu Piasek z mąki . Aby pobudzić jak największą ilość zmysłów do naszego piasku dodaliśmy cynamon i kurkumę. Dzieci miały mnóstwo radości z mieszania składników, a na koniec cała grupa wykleiła wielkie drzewo.
Nabrudziliśmy się bardzo, to fakt, ale zabawa była przednia ! Taki piasek na pewno świetnie sprawdzi się porą jesienną i zimową, lub w czasie przymusowego pobytu w domu. Warto trzymać go w zamykanej plastikowej skrzynce o niezbyt wysokich ściankach, a gdy na podłodze rozłożymy gazety lub kawałek ceraty, sprzątanie szybko pójdzie.
Grupa III " Guziczkowo", grupa wiekowa 5+
Do realizacji tego projektu zainspirowała mnie Magdalena Kapalska, kobieta z wielką pasją, niezwykle ciepła i pełna pomysłów, specjalistka od IS ( Integracja Sensoryczna),którą poprosiłam o przeprowadzenie specjalistycznych zajęć sensorycznych, z możliwością konsultacji ( Jeżeli jesteś zainteresowana/ny uczestnictwem w zajęciach prosimy o kontakt mailowy na rajskafabryka@gmail.com w tytule Zajęcia z MK ). Z guzików można zrobić na prawdę niezłe cuda, są one również rzeczą, po którą niezbyt często sięgamy by wykonać z dzieckiem prace plastyczne, a szkoda, bo efekty potrafią być na prawdę zaskakujące. Oprócz wspomnianych już wcześniej guzików, korzystaliśmy jeszcze z kolorowych gazet i szarego, karbowanego papieru.
Przez cały dzień, do dyspozycji uczestników zajęć, była z nami dietetyk, Katarzyna Dąbrowska z Hungry Baby , która odpowiedziała na każde pytanie i obaliła niejeden mit dotyczący zdrowego i niezdrowego żywienia. Sama byłam zaskoczona ile błędnych informacji krąży w sieci i z ust do ust (np. o tym, że nie można łączyć pomidora ze świeżym ogórkiem ). Polecam Kasię wszystkim osobom, które chcą zacząć odżywiać siebie i swoje rodziny prawidłowo, oraz wszystkim szukających kulinarnych inspiracji, tym bardziej, że Kasieńka ma przepisy bardzo proste i bardzo smaczne! ( Jestem fanką jej przepisów , z których korzystam codziennie :) )
Jeszcze raz bardzo dziękuję Kasi za fachowe porady oraz za przygotowanie pysznych przekąsek :)